Tym razem pierwsza oficjalna kartka z Irlandii.
Kartka przedstawia włoskie espresso, ponieważ dostałam ją od Włocha mieszkającego w Irlandii.
Mam szczęście do "irlandzkich" Włochów, ponieważ tylko raz wysyłałam oficjalną kartkę do Irlandii i adresatką również była Włoszka. A z nią z kolei wiąże się zabawna historia, ponieważ miała tak charakterystyczne nazwisko rymujące się z imieniem, że pomogło mi zapamiętać łacińską nazwę migdałka podniebiennego (tonsilla palatina) :)
This time my first offcial postcard from Ireland.
The card shows Italian espresso because I received it from Italian man living in Ireland.
I'm lucky to the "Irish" Italians because the only one offcial postcard I sent to Ireland was addressed also to Italian woman. Actually, there's a funny story reminding me of her, because she had such a characteristic name rhyming with the last name so it helped me to remember the Latin name of the palatine tonsil (tonsilla palatina) :)
A to ciekawe, bo Włochów aż tyle specjalnie tam nie ma. Irlandzkie pocztówki, szczególnie te z widokami chyba juz do konca zycia bedą budzić moją sympatię. Ale ta pocztówka też mi się bardzo podoba
OdpowiedzUsuńAch, chciałabym aby znaczki znowu kosztowały 82 centy!
OdpowiedzUsuńOjej, podrożały jakoś mocno? :( Ostatnio czytałam, że będzie spora podwyżka w Australii. Ech, ciężkie życie postcrossera :(
Usuń