piątek, 18 marca 2016

152. Polska


Dawno nie byłam już w domu, a to oznacza dużą tęsknotę za moimi kotami. Jak już człowiek raz posmakuje tego miękkiego futra ocierającego się o nogi, albo mruczącego na kolanach, ciężko jest odejść bez żalu. Jak już będę na swoim, pierwsze, co zrobię z moim (już wtedy) mężem, będzie adopcja przynajmniej dwóch futrzaków :) 
Jeśli chodzi o cytat, jest on bardzo prawdziwy u nas w domu - Felek to prawdziwy rozrabiaka i już nie raz zdarzyło mu się zjeść kwiatka lub zrzucić coś ze stołu, ale nikt nie jest w stanie złościć się na niego, gdy spojrzy tymi wielkimi oczami i zacznie mruczeć.. :)

Jeśli chodzi o konkurs, wrzuciłam Wasze numerki do maszyny losującej, która wytypowała na zwycięzcę nr 1 - czyli krawca :) Postaram się jak najszybciej wysłać nagrodę.

1 komentarz: