sobota, 26 kwietnia 2014
137. Polska
Jetoye - kiedyś ich nie lubiłam, serio. Teraz dziwię się, jak można ich nie lubić :) Same tytuły pocztówek mnie śmieszą, nie mówiąc już o ich pociesznych mordkach. Powyższy Jetoy nazywa się "Bahama Mama" - nic dodać, nic ująć. Kusząca jest wizja przebrania mojego kota w taką krótką spódniczkę i biustonosz z kokosów, ale wątpię, czy będzie zachwycona ;)
The Jetoys - I used not to like them, really. Now I don't know how you might not like them :) The titles are funny to me by themselves, not to talk about their lovely faces. This Jetoy is called "Bahama Mama" - nothing left to say. A vision of dressing my cat in such a short skirt and coconut bra is tempting but I doubt if she's happy about it ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja nie mogę się do tych kartek przekonac, tam samo mam z Gatochi (możliwe, że błednie napisałam), ale zadnej jeszcze nie dostałam, więc kto wie...
OdpowiedzUsuń