czwartek, 25 lutego 2016

151. Polska + konkurs



"Jeden kot tylko prowadzi do następnego" - trudno nie zgodzić się z tym cytatem. Mimo, że u nas w domu nic nie zapowiadało, że zamieszka z nami kot, to 7 lat temu w nasze serca wkradła się Tequila. Każdy oszalał na jej punkcie, a jak pewnego dnia nie wróciła do domu, okryliśmy się całunem żałoby. Na szczęście kicia wróciła i ma się świetnie. A raczej miała. Do czasu, aż kompletnie niespodziewanie przyplątał się... Felek! Mała bida, znaleziona na polu, która wyraźnie została przez kogoś wyrzucona, bo kotek był oswojony i garnął się do ludzi. Wzięłam go do domu z myślą wystawienia ogłoszenia, pt. "Oddam w dobre ręce", jednak historia się powtórzyła - wszyscy oszaleli na jego punkcie :) Niestety, koty nie przepadają za sobą, dzieli ich przede wszystkim różnica wieku - Tequila to już dojrzała, stateczna kotka, a Felek to młody rozrabiaka, który ma nieustanną chęć do zabawy. Na szczęście przez większość czasu koty się ignorują, tylko czasem słychać ganianie, miauczenie i prychanie, gdy któreś zostanie trącone ogonem drugiego. 


Tequila

 
Felek


Nie wątpię, że wśród moich (niestety zaniedbanych) Czytelników znajdują się również kociarze - pochwalcie się swoimi futrzakami! :) Uwielbiam oglądać zdjęcia kotów, dlatego jeśli macie możliwość, to wklejcie tutaj fotki swoich podopiecznych lub ich historie. Spośród wszystkich komentarzy wylosuję dwie osoby, które otrzymają ode mnie pocztówki, dlatego proszę, aby zgłoszenie wyglądało tak:
Numer, nick, zdjęcie kota/historia, lista preferencji pocztówkowych.
Konkurs potrwa do końca przyszłego tygodnia :) 

7 komentarzy:

  1. 1. krawiec. Mój kot Feliks uwielbia spać w dziwnych pozycjach:
    http://qck.pl/9aR
    http://qck.pl/9aq
    http://qck.pl/9ab

    Preferencje: Single turystyczne

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje kociambry wszystkie jak jeden kot uwielbiały włoszczyznę. kocimiętka się chowa!
    tutaj walka o selera (kocie zapasy) --> http://muu.webd.pl/images/phocagallery/zwierzeta/koty/koty/kotywrz11/thumbs/phoca_thumb_l_P1030209.JPG

    a tu zwycięzca tuli swoją nagrodę :P --> http://muu.webd.pl/images/phocagallery/zwierzeta/koty/koty/kotywrz11/thumbs/phoca_thumb_l_P1030202.JPG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniałe! <3 Widzę, że rude koty robią furorę :)

      Usuń
    2. pokaże swoje koteły od przodu bo jakoś tak od tylca zaprezentowałam :) :)
      foto "legitymacyjne" ;) http://muu.webd.pl/images/phocagallery/zwierzeta/koty/koty/kotywrz11/thumbs/phoca_thumb_l_bg2007.jpg

      Usuń
  3. Mój aktualny ponad tydzień od momentu, w którym został przyniesiony przez mojego N. nie miał swego imienia. Główkowałam, główkowałam i nic nie mogłam wymyślić dla tego urwisa. Aż któregoś dnia, kiedy koteł jak zwykle swoim pyszczkiem się nastawiał do podziwiania jego pięknej i uroczej mordki powiedziałam do niego "Tak, jesteś piękny i uroczy" a w głowie poleciała dalsza część piosenki pt. "Narcyz" Jednakże dziwnie było mówić na tą kocią kruszynkę tak poważnie jak Narcyz, dlatego zdrobniłam go do Cyzia, Cyzieńka, Cyziosława. Ale natura jego pełnego imienia została. Bo Cyzio jak na Narcyza przystało dba o siebie z przesadnością - potrafi się myć nieustannie. Uwielbia też być podziwiany. Czyli jak na prawdziwego Narcyza przystało. Dobrze że jeszcze w lustrze się nie przegląda :D
    A to zdjęcia małego Cyzieńka i dużego Cyziosława :)
    https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/17/c5/da/17c5da4111168e8c59733cb7e8144c3c.jpg

    https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/26/cb/99/26cb994cf9d9ed162884177837809d98.jpg

    A ja jak na kociarę przystało zadowolę się kartką... z kotem :D Ale gdyby takiej nie było, może być też jakaś turystyczna, najchętniej akwarelka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. 4. Pasażerka
    http://s29.postimg.org/qyxtw5ffb/Raissa.jpg
    ja jestem zwierzolubem, uwielbiam zarówno psy jak i koty, przez większość życia miałam psa, po jego odejściu zdecydowaliśmy się w domu, że weźmiemy kota i tak w moim życiu nastała kocia era. od tego czasu ja przeprowadziłam się na studia, potem na drugi koniec Polski, ale cały czas czułam jakąś pustkę w tych wszystkich wynajmowanych pokojach czy mieszkaniach. dom bez zwierzaka to jednak nie to samo. i w końcu w ubiegłym roku przeprowadziłam się już na (mam nadzieję) stałe, w normalne warunki i to był ten moment kiedy uznał, że czas na kolejnego domownika. i tak oto w naszym domu pojawiła się Raissa, gruba czarno-biała krówka, która jest ewidentnym jedynakiem - nawet w domu tymczasowym musiała być trzymana w osobnym pokoju, bo prała się cały czas ze wszystkimi kotami. próby zapoznania jej z innymi kotami również w naszym przypadku spełzły na niczym i chociaż mamy miejsce na jeszcze jednego kota to wygląda na to, że niepodzielnie będzie w nim panować tylko nasza kokosanka, jak ją pieszczotliwie nazywam. Raissa jest żarłokiem i jest wiecznie głodna, ale udało nam się ją jakimś cudem nieco odchudzić, nie jest miziakiem, ale lubi być blisko człowieka a niedawno, po ponad pół roku u nas, zaczęła spać z nami w nogach co jest dla mnie niesamowitym kamieniem milowym, bo kiedy ją wzięliśmy była bardzo bojaźliwa i mimo chęci bycia blisko nas, trzymała dystans. a poza tym lubi podróżować, w nowych miejscach natychmiast czuje się jak u siebie więc idealnie dopasowała się do naszego stylu życia :)
    jeśli chodzi o preferencje to lubię kartki z jednym zdjęciem, reszta już jest mniej istotna :)

    oba Twoja kociaki cudowne! jak również pocztówka(?).

    OdpowiedzUsuń