piątek, 3 czerwca 2016

163. Polska


Ulica Długa w Gdańsku to prawdziwa perełka i wizytówka miasta. Wraz z jej przedłużeniem, Długim Targiem, stanowi, tzw. Drogę Królewską, której nazwa nawiązuje do uroczystych wjazdów monarchów do miasta, które zostały zapoczątkowane jeszcze w XV w. przez Kazimierza Jagiellończyka. Niegdyś kamienice przy tej ulicy były zamieszkiwane przez najzamożniejszych mieszkańców Gdańska. Obecnie mieści się przy niej kilka ciekawych budynków:
1. Dom Ferberów - należał do jednej z najbardziej wpływowych rodzin, ale na drzwiach wejściowych miał figury Adama i Ewy, które były uważane za obdarzone diabelską mocą, przez co przez wiele lat był niezamieszkany. Dopiero po przebudowie i usunięciu drzwi uwierzono, że klątwa przestała ciążyć nad tą kamienicą.
2. Dom Uphagena - do dzisiaj zachował swój pierwotny charakter dzięki zapiskowi Uphagena, który w testamencie zabronił swoim spadkobiercom zmiany wystroju oraz dzięki temu, że w czasie II wojny światowej większość wyposażenia została zdemontowana i ewakuowana.
3. Dom Schumannów - ciekawostką jest, że jedna z członkiń tego rodu, Concordia Schumann, była matką Daniela Fahrenheita, słynnego fizyka.
4. Kamienica Czirenbergów - projektujący ją architekt, Abraham van den Blocke, był tak zachwycony swoim dziełem, że na attyce w jednym eliptycznych pól widnieje napis "PRO INVIDA", czyli "dla zazdrości"
5. Lwi Zamek - niegdyś podczas wizyty w Gdańsku mieszkał tu król Władysław IV Waza.

3 komentarze:

  1. Akurat czytałam o Gdańsku na innym blogu i zdążyłam napisać, że nie pokochałam i raczej już nie pokocham tego miasta. Nie zauroczyło mnie, ale co jak co, pocztówki ma niektóre bardzo ładne, a ta do nich niewątpliwie należy ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna pocztówka, a ja uwielbiam nocne widoki :) W Gdańsku byłam na wycieczce szkolnej 18 lat temu i niewiele pamietam, oraz kilkukrotnie przejazdem z dworca pks na lotnisko.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. W Gdańsku byłam bardzo często jaka mała dziewczynka, gdyż w Oliwie mieszkała ciocia do której jeździliśmy co roku w wakacje. Ale szczerze to dużo już z tamtych wypraw nie pamiętam, trzeba pojechać kiedyś i odświeżyć sobie wspomnienia :D

    OdpowiedzUsuń